Autor |
Wiadomość |
RobertD_078 |
Wysłany: Czw 8:58, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
Żyto zamieniło bym na np: ryż,groch,kasza jęczmienna. Musisz wiedzieć kolego ze dzikusy są przyzwyczajone do małej ilości pokarmu wiec myślę ze będzie git. pozdrawiam. |
|
|
mcgregor6 |
Wysłany: Nie 22:58, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
Załatwiłem od znajomego rolnika żyto, Gołąb pierwszy dzień po przyniesieniu tego żyta jadł bardzo fajnie ale dziś znów nic nie tknął. Ranę przemywam rywanolem i już się ładnie goi, woda i krew już się nie leje. skrzydło jest tylko stłuczone. Ale Ptak ma troszkę opuszczone i mało nim rusza...
@Edit
Gołąb to dzikus. Nie jestem hodowcą ale podstawową wiedzę mam i wiem że pocztowe mają obrączki : P |
|
|
RobertD_078 |
Wysłany: Nie 10:09, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
Witam. Jeśli jest to gołąb pocztowy to mana nodze obrączkę a taki nie jada chleba. Jeśli jednak jest to miejski gołąb to owszem. Co do rany to nie potrafię pomóc mogę tylko powiedzieć ze rana musi być czysta żeby się zagoiła. Co do karmienia to mogę poradzić aby włożyć mu trochę jedzenia do dzioba (powinien sam przełknąć) i strzykawka wlać mu troszkę wody (może być z glukozą). Życzę powodzenia. |
|
|
mcgregor6 |
Wysłany: Czw 18:27, 29 Paź 2009 Temat postu: Problem z Gołębiem |
|
Witam! Mam problem z gołębiem, znalazłem go dziś jak leżał na ulicy samochody jeździły mu nad głową, zlitowałem się nad nim i zabrałem go do domu. Gołąb nie potrafi latać, ponieważ pod lewy skrzydłem, tak jak by pod pacha ma coś jak by odparzenie, miejsce bez pióra z którego sączy się taka woda i troszkę krwi. Przemyłem ranę rywanolem ale nie wiem co dalej robić, nie jestem hodowcą ale żal mi się zwierzaka zrobiło. Dodam tylko, że gołąb nic nie je(pokruszyłem mu trochę chleba do miski) i nic je pije. Na razie wygląda jak by pierwszy stres minął ale dalej nie wiem co robić z raną pod skrzydłem... |
|
|